
Naprawa laptopów oraz komputerów nigdy nie była silną kwestią mojego brata, był on spektakularny w strukturach operacyjnych i ogólnie programach komputerowych, jednak jeśli gra toczy się o prace tak oznaczane mechaniczne nie wirtualne był on ledwo średni. Jest to swojego rodzaju ewenementem iż taka osoba w ogóle się uchowała jednakże jak widać dopuszczalne. Dlatego kiedy zaproponowano mu staż w urzędzie miejskim jako asystent koronnego informatyka odpowiedzialnego właśnie za właściwie i serwis sprzętu komputerowego oferujący usługę typu naprawa, patrzyliśmy na to dość sceptycznie.
Jednak brat udowodnił, że w samej rzeczy zależy mu na odbyciu tego stażu i że ma prawo to dać mu potem duże możliwości, jako że w ten sposób zapracuje sobie na doświadczenie w branży, z którą pragnie złączyć własne życie zawodowe. Staż miał rozpocząć się za tydzień. Tak też się stało że pierwszy dzień nadszedł niezwykle błyskawicznie i nim się nie obejrzeliśmy dobiegł końca. Gdy brat wrócił z urzędu, jego mina mówiła wszystko. Nie podoba mu się, to nie to co myślał, nie ma zielonego pojęcia jak dalej tam wytrzyma następne trzy miesiące stażu. To smutne na wycofanie się nie było już szans oraz zakończenie końców musiał się pogodzić ze własnym losem.
Artykuł dodany na bazie treści na serwisie: http://www.zajazdulanski.pl/wychowawca-kolonijny---kto-moze-nim-zostac.html